Mjanma. Zakonnica błaga mundurowych: Zamiast dzieci zastrzelcie mnie

Mjanma. Zakonnica błaga mundurowych: Zamiast dzieci zastrzelcie mnie

Protesty w Mjanmie
Protesty w Mjanmie Źródło: Newspix.pl / ABACA
W Mjanmie od czasu wojskowego puczu trwają protesty. Głośno stało się o heroicznej wręcz postawie zakonnicy, która błagała, aby oszczędzić dzieci, a w zamian odebrać jej życie.

Na początku lutego w Mjanmie doszło do wojskowego zamachu stanu, a w jego wyniku junta przejęła władzę. Zdaniem wojskowych ostatnie wybory parlamentarne zostały sfałszowane. W kraju trwają regularne protesty, ale wraz z upływem czasu są one coraz brutalniej tłumione przez wojsko.

Heroiczna postawa zakonnicy. „Padłam na kolana i błagałam”

We wtorek 9 marca media obiegły zdjęcia i nagrania, na których widać zakonnicę w białym habicie, która błaga uzbrojonych funkcjonariuszy policji, aby oszczędzili życie dzieci, a w zamian odebrali jej własne. – Padłam na kolana i błagałam, żeby nie strzelali i nie torturowali dzieci. Powiedziałam, żeby w zamian zastrzelili mnie – opisała 45-letnia Ann Rose Nu Tawng, której słowa przytacza The Guardian. Na nagraniu udostępnionym przez agencję Reutera widać, że przed zakonnicą klęczy również kilku mundurowych.

twitter

Niestety nie trwało to jednak długo, a jak relacjonuje dalej wspomniane źródło, po pewnym czasie policja zaczęła strzelać w stronę protestujących, którzy stali za zakonnicą. – Dzieci biegały na wszystkie strony. Były ogarnięte paniką. Nie mogłam nic zrobić. Mogłam tylko modlić się do Boga, by je uratował – przekazała zakonnica. Tego dnia podczas protestu życie straciło dwóch mężczyzn.

Czytaj też:
Ciało 14-latki wyłowione z rzeki. Dwoje 15-latków podejrzanych o zabójstwo

Źródło: The Guardian