Poseł Gowina coraz bardziej krytyczny wobec PiS. Wojciech Maksymowicz enigmatycznie o partyjnym nepotyzmie

Poseł Gowina coraz bardziej krytyczny wobec PiS. Wojciech Maksymowicz enigmatycznie o partyjnym nepotyzmie

Wojciech Maksymowicz
Wojciech Maksymowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
– Odszedłem z PO, bo nie podobał mi się nepotyzm. Miałem nadzieję, że w PiS będzie nowa jakość... – powiedział poseł Zjednoczonej Prawicy Wojciech Maksymowicz. W środowej „Kropce nad i”, Maksymowicz podzielił się także innymi krytycznymi uwagami na temat partii władzy.

Przypomnijmy, że to już kolejna wypowiedź posła Maksymowicza, w której wybija się na niezależność. Choć Maksymowicz nie jest członkiem , to w ostatnich wyborach parlamentarnych startował z list tej partii z rekomendacji To właśnie do Gowina Maksymowicz odszedł w 2013 roku, rezygnując z członkostwa w 

W środowej „Kropce nad i” nie krył jednak, że współpraca ta coraz bardziej mu doskwiera. – Odszedłem z PO, bo nie podobał mi się nepotyzm. Miałem nadzieję, że w PiS będzie nowa jakość... – powiedział, odnosząc się do pytania Moniki Olejnik o przykłady zatrudniania w spółkach skarbu państwa rodzin polityków Zjednoczonej Prawicy.

Wojciech Maksymowicz krytyczny wobec poczynań władzy

Maksymowicz (profesor nauk medycznych i neurochirurg) nie krył także rozczarowania, że odwoływanie zabiegów planowych odbywa się poprzez zalecenie NFZ. – Cóż ma do tego NFZ? To decyzja rządu, to zalecenie rządu, NFZ jest tylko płatnikiem – wskazywał, krytykując taki rodzaj przerzucania odpowiedzialności.

Poseł był również pytany o sprawę niejasności wokół majątku prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Zdaniem posła, Obajtek powinien przedstawić pełną wartość majątku, jaki posiada i udowodnić zależność między zarobkami a posiadanymi nieruchomościami.

Adam Szłapka: Nie rozumiem upartości Kościoła

W podobnym tonie wypowiedział się także drugi gość Moniki Olejnik poseł KO Adam Szłapka. – Jedynym rozwiązaniem jest ujawnienie wszystkich oświadczeń majątkowych Obajtka i protokołów kontrolnych – stwierdził.

Szłapka wypowiedział się również na temat zapowiedzianego w środę lockdownu. Jego zdaniem, rząd od początku pandemii wykazuje się "lekceważeniem, chaosem i ignorancją", czego efekty widać dziś. Jak dodał, błędem był m.in. brak masowego testowania osób, które przyleciały z Wielkiej Brytanii. Brytyjska odmiana koronawirusa jest bowiem dominująca w trzeciej fali pandemii w naszym kraju. – Nie rozumiem też upartości Kościoła, żeby msze dalej odbywały się stacjonarnie, przecież są transmisje online – oburzał się.

Czytaj też:
Ogólnopolski lockdown to nie wszystko? Minister zdrowia ostrzegł przed kolejnymi restrykcjami