Po inauguracji prezydentury Joe Biden razem ze swoją żoną zamieszkał w Białym Domu wraz z dwoma owczarkami niemieckimi, które wabią się Major i Champ. Na początku marca CNN informowało, że jeden z czworonogów – Major – ugryzł ochroniarza dbającego o bezpieczeństwo prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Nie podano szczegółów na temat stanu zdrowia mężczyzny, ale incydent miał być na tyle poważny, że Major i Champ zostały przewiezione z Białego Domu do domu Bidenów w Wilmington w stanie Delaware. Joe Biden prostował później te informacje i przekonywał, że Major nie zmienił miejsca pobytu ze względu na incydent, a jego przeprowadzka była zaplanowana w związku z aktywnościami pary prezydenckiej.
Psy pary prezydenckiej wróciły do Białego Domu
W środę 24 marca sekretarz prasowa Jen Psaki poinformowała, że dwa psy Joe Bidena i jego żony wróciły do Białego Domu. Major przeszedł szkolenie. Jen Psaki zapowiedziała jednocześnie, że psy będą zmieniać miejsce pobytu i kursować między Białym Domem, a posiadłością w Delaware.
Czytaj też:
Sekretarz stanu USA grozi Niemcom sankcjami. Rozmawiał z szefem MSZ: Tu nie ma dwuznaczności