Marek Belka, obecny europoseł, ma bogate CV, nie tylko polityczne. Belka był premierem, wicepremierem i ministrem finansów, przez chwilę nawet ministrem sportu, a po karierze politycznej sześć lat kierował Narodowym Bankiem Polskim (do roku 2016).
Europoseł (Belka trafił do PE z list Koalicji Europejskiej) jest teraz członkiem Komisji Gospodarczej i Monetarnej Parlamentu Europejskiego. Podczas wywiadu w TOK FM w audycji „Świat się chwieje” Belka wyznał, że choć piastował wysokie stanowiska, to dopiero teraz, jako europoseł, zarabia najwięcej w karierze.
Marek Belka: Obrzydliwie dużo zarabiam, coś między grubo a trochę poniżej 100 tys. zł
Prowadzący audycję Grzegorz Sroczyński dopytywał, czy w takim razie Marek Belka jest „obrzydliwie bogaty”. Były premier najpierw wskazał, że jego majątek jest znany, ponieważ składa oświadczenia majątkowe. Pytany jednak o szczegóły, odparł:
– Nie jestem obrzydliwie bogaty w tym sensie, że nie stać mnie na inwestycje, jakie robią ludzie bogaci, ale jeśli chodzi o zarobki, to obrzydliwie dużo zarabiam. Zarabiam coś między grubo a trochę poniżej 100 tysięcy złotych miesięcznie. Nie są to kwoty, które pozwalają na kupowanie działek i nieruchomości. Ja po prostu żyję dobrym życiem bardzo zapracowanego emeryta.