Arłukowicz komentuje konferencję prezydenta ws. pandemii. Nie zabrakło szpili, a w roli głównej: Żulczyk

Arłukowicz komentuje konferencję prezydenta ws. pandemii. Nie zabrakło szpili, a w roli głównej: Żulczyk

Bartosz Arłukowicz
Bartosz Arłukowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Czy dzięki ostatniej konferencji prezydenta Andrzeja Dudy pisarz Jakub Żulczyk może spać spokojnie i nie obawiać się zarzutów? Jak twierdzi Bartosz Arłukowicz: jak najbardziej.

9 kwietnia prezydent nareszcie – bo za brak działań w tym zakresie był krytykowany – zwołał Radę Gabinetową w sprawie pandemii . Jednak nie zamknęło to ust niezadowolonym z postawy prezydenta, a to za sprawą konferencji, podczas której ten zdawał relację ze spotkania.

Niewielu komentatorów poczuło się uspokojonych po tym, jak Andrzej Duda oznajmił, że został poinformowany przez przedstawicieli rządu, że w kwestii pandemii „sytuacja wygląda lepiej niż się spodziewali”. Z kolei słowa prezydenta na temat szczepionek prostowało rządowe konto. Na koniec dnia w prezydenta w TVN24 uderzył były premier Donald Tusk.

Czytaj też:
Rządowe konto tłumaczyło prezydenta, teraz kasuje wpisy. Chodzi o szczepienia

Bartosz Arłukowicz: Żulczyk może spokojnie wracać do pisania

W piątek wieczorem do konferencji prezydenta Andrzeja Dudy odniósł się też były minister zdrowia, a obecnie europoseł Koalicji Obywatelskiej, Bartosz Arłukowicz. Polityk napisał:

Po dzisiejszym wystąpieniu naszego Pana Prezydenta po Radzie Gabinetowej, Żulczyk może spokojnie wracać do pisania.

Arłukowicz nawiązał w ten sposób do sprawy pisarza Jakuba Żulczyka, który kilka miesięcy temu nazwał prezydenta „debilem” w mediach społecznościowych, a prokuratura zajęła się sprawą.

twitter