Andrzej Stankiewicz w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” zapytał, czy z powodu tarć w Zjednoczonej Prawicy, wybory parlamentarne zostaną przeprowadzone we wcześniejszym terminie. – Mam nadzieję, jestem przekonany, że ich nie będzie. Natomiast oczywiście koalicja rządząca i rząd jest ogromną wartością, ale nie jest wartością samą w sobie. Jest środkiem po to, żeby wprowadzać w życie dobre dla Polski zmiany, żeby wprowadzać rozwiązania, które będą korzystne dla Polaków – powiedział Marcin Horała.
– Gdyby okazało się, że nie ma większości dla takich rozwiązań, to wtedy faktycznie dalsze trwanie koalicji nie będzie miało sensu. Ale jestem przekonany, że choć nasi mniejszościowi koalicjanci napinają strunę i próbują linę przeciągać, do pewnego stopnia jest zrozumiałe i występuje w każdej koalicji, w każdej demokracji – w mojej opinii tutaj już takie granice zostały przekroczone, ale jeszcze nie doprowadzono do zerwania i myślę, że to opamiętanie przyjdzie – kontynuował polityk i dodał, że w grę wchodzi „dobro Polski”. Marcin Horała gorzkie słowa skierował w stronę opozycji. Polityk ocenił, że „obecną opozycję łączy tylko nienawiść do PiS-u”.
Kamila Gasiuk-Pihowicz: Trzymam kciuki za pana Zbigniewa Ziobrę
Kamila Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że „większość ludzi jest już znużona i straciła zainteresowanie takim niekończącym się serialem kłótni i sporów o władzę i te pieniądze na prawicy”. – W tej całej walce o wpływy, o władzę na prawicy bardzo mocno trzymam kciuki za pana Zbigniewa Ziobrę – powiedziała.
To jest polityk, który zamienia w zgliszcza wszystko, czego dotknie. Wierzę, że to samo stanie się właśnie z prawicą, gdy pozycja Ziobry jeszcze bardziej urośnie. Niestety, jak na razie, Zbigniew Ziobro te swoje wszystkie polityczne antytalenty realizuje w Ministerstwie Sprawiedliwości. To jego działania doprowadziły do ogromnej zapaści w sądownictwie – powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
– Prawica jest już naprawdę zjednoczona wyłącznie chęcią i w dążeniu do obsadzania sinecur, a to jest takie najsilniejsze spoiwo na prawicy ze wszystkich. Nie sądzę, by w ciągu najbliższego 1,5 roku Kaczyński i te jego polityczne przystawki poróżnili się na tyle, by to się skończyło wyborami – kontynuowała polityk KO.
Czytaj też:
Niedzielski o mutacjach koronawirusa. „Mamy do czynienia ze zdecydowanie różniącymi się chorobami”