Jeszcze dziś wieczorem Sejm ma kolejny raz głosować w sprawie powołania nowego Rzecznika Praw Obywatelskich w miejsce Adama Bodnara. Ten ostatni, z powodu braku wyboru jego następcy, zgodnie z ustawą pełni swoją funkcję do czasu wyboru nowego RPO.
Dziambor: Niedopuszczalne jest to, żeby czynny polityk został RPO
Najnowszym kandydatem PiS na stanowisko RPO jest poseł tej partii Bartłomiej Wróblewski. O ewentualne poparcie tej kandydatury na antenie RMF FM pytany był poseł Konfederacji Artur Dziambor.
– Wstrzymam się w głosowaniu na RPO. Ale nie mamy dyscypliny partyjnej w tej sprawie, każdy głosuje, jak chce. Niektórzy politycy Konfederacji mogą głosować za, niektórzy przeciw. Ja na pewno się wstrzymam – zapowiedział polityk Konfederacji.
Powiedziałem panu Wróblewskiemu, że z całym szacunkiem dla jego pracy, dla jego działalności, mimo to, że ma czasem dobre pomysły, to absolutnie niedopuszczalne jest to, żeby Rzecznikiem Praw Obywatelskich został czynny polityk
„To jak najbardziej zgodnie z prawem”
Dziambor był też pytany o wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który mamy poznać dziś o godzinie 9:00. Trybunał ma zdecydować, czy urzędowanie Bodnara po skończeniu kadencji jest zgodne z konstytucją.
– Adam Bodnar powinien pełnić swoją funkcję, dopóki Sejm nie wybierze jego następcy. Jest to jak najbardziej zgodnie z prawem – podkreślił poseł Konfederacji. – Jeśli Trybunał Konstytucyjny zdecyduje inaczej, to nie będzie można mówić o nim inaczej niż trybunał PiS-owski – stanowczo ocenił.
AKTUALIZACJA
Po godz. 9 w czwartek 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że fragment ustawy o RPO jest niezgodny z Konstytucją. To oznacza, że Adam Bodnar nie może być pełniącym obowiązki RPO.
Czytaj też:
Adam Bodnar przemawiał w Senacie. Politycy PiS wyszli z sali