Przypomnijmy, że 12 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Sławomir Nowak nie będzie dłużej w areszcie tymczasowym. Wobec Sławomira Nowaka zastosowano za to dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i milion złotych poręczenia majątkowego.
Nowak przebywał w areszcie od lipca 2020 roku, a sam areszt był mu już kilka razy przedłużany. O samych zarzutach wobec Nowaka wiadomo niewiele, prokuratura ze względu na dobro śledztwa nie podała szczegółów, wiadomo jedynie, że ciążą na nim podejrzenia przyjmowania i żądania korzyści majątkowych (korupcja) w czasach, gdy kierował Państwową Agencją Drogową Ukrainy Ukrawtodor. Śledczy podejrzewają go także o pranie brudnych pieniędzy.
Prokuratura złożyła zażalenie
– Złożyliśmy zażalenie na odmowę przedłużenia aresztowania dla Sławomira N. – przekazała w poniedziałek 19 kwietnia prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Komunikat rzeczniczki cytuje na Twitterze Polska Agencja Prasowa.
Sprawa Sławomira Nowaka
Były minister transportu w lipcu 2020 roku mówił, że jest niewinny, a jego zatrzymanie to „polityczna ustawka”. Działo się to tuż po jego zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (20 lipca 2020 roku). Wówczas poza Nowakiem zatrzymano też: Dariusza Z. – byłego dowódcę JW 2305 „GROM” i Jacka P., gdańskiego przedsiębiorcę.
Później zatrzymano też byłego prezesa polskiego koncernu paliwowo-energetycznego Dariusza K. i byłego członka spółek energetycznych Wojciecha T. W styczniu 2021 roku doszło do kolejnych zatrzymań, chodzi o trzech przedsiębiorców działających w branży doradczej oraz inżynieryjnej: Łukasz Z., Grzegorz W., oraz Paweł G. Wszyscy zatrzymani i podejrzani w tej sprawie wyszli już z aresztu.
Czytaj też:
Ziobro zapowiadał nowe fakty ws. Nowaka. Dowody poznamy dopiero w trakcie procesu