Przypomnijmy, że Wirtualna Polska opublikowała artykuł, w którym wraca do sprawy incydentu ze startem samolotu z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie, już po zakończonej służbie kontrolera. Portal opublikował fragmenty rozmów, które mają pokazywać próby „tuszowania” tego incydentu.
Jak poinformowano, prezydencki lot ze statusem HEAD nie zdążył wystartować przed zamknięciem lotniska, czyli do godz. 22:00. W efekcie maszyna miała wystartować bez pozwolenia i przez cztery minuty lecieć bez formalnej kontroli z ziemi, a naciskać na to mieli „najważniejsi pasażerowie”. Później, ujawnia WP, najważniejsze osoby w polskim lotnictwie cywilnym rozmawiały o strategii komunikacji z mediami w sprawie incydentu. Członkami grupy mieli być m.in. prezes PLL LOT Rafał Milczarski, prezes PAŻP Janusz Janiszewski, wiceminister Marcin Horała, wiceminister Maciej Małecki, czy Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta. Tematem rozmowy miało być „zatuszowanie incydentu”.
Senator PiS krytykuje: Trzeba się zachowywać profesjonalnie, a nie udawać, że nic się nie stało
Rzecznik prezydenta stwierdził w odniesieniu do sprawy, że żadne naciski nie miały miejsca, a cała sprawa „to bajki”. Z nieco innym nastawieniem wypowiedział się jednak we wtorkowej „Kropce nad i” senator bezpartyjny, startujący z listy PiS Jan Maria Jackowski.
– Oceniam całą tę sytuację krytycznie i widać, że nic się nie ukryje. Trzeba się zachowywać profesjonalnie, a nie udawać, że nic się nie stało, tym bardziej, że jesteśmy po serii tragicznych wypadków – stwierdził.
– Rządzą nami ludzie, którzy nie mają elementarnych kompetencji – dodał w swoim stylu drugi gość programu wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
Czytaj też:
„WP” o „tuszowaniu incydentu z udziałem prezydenta”. Rządzący: Bajki, odgrzewany kotlet