Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym kalendarzem, wybory na prezydenta Rzeszowa miały odbyć się 9 maja. Rozpisanie nowych wyborów stało się koniecznością po tym, jak po 18 latach urzędowania ze stanowiska zrezygnował Tadeusz Ferenc.
O fotel prezydenta zawalczą wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł z Solidarnej Polski, który uzyskał poparcie ustępującego prezydenta, kandydatka PiS Ewa Leniart, kandydat opozycji Konrad Fijołek i Grzegorz Braun z ramienia Konfederacji.
GIS zaleca przełożenie terminu
W najnowszym komunikacie Głównego Inspektoratu Sanitarnego czytamy, że wybory te należy jednak przełożyć. RMF FM dodaje, że nową datę już ustalono i jest to 13 czerwca.
„Podczas drugiej i trzeciej fali epidemii w Polsce, daty przedterminowych wyborów wójtów i burmistrzów oraz wyborów uzupełniających do rad gmin zostały przesunięte – po rekomendacji Głównego Inspektora Sanitarnego uzasadnionej niekorzystną sytuacją epidemiczną w kraju. Pomimo tendencji schyłkowej trzeciej fali zachorowań na SARS-CoV-2 oraz prognozy poprawy sytuacji w najbliższych tygodniach, ciągle należy brać pod uwagę dynamicznie zmieniającą się sytuację i ryzyko wzrostu zachorowań – w szczególności pod kątem pojawiania się nowych wariantów koronawirusa” – czytamy w komunikacie GIS.
„W opinii Głównego Inspektora Sanitarnego przedterminowe wybory samorządowe należy przełożyć z powodu wciąż nieustabilizowanej sytuacji epidemicznej. Zalecanym rozwiązaniem jest przełożenie wszelkich przedsięwzięć wyborczych na drugą dekadę czerwca 2021 r”. – dodaje Inspektorat.
W sieci zawrzało
Po informacji o zmianie daty wyborów na Twitterze pojawiły się spekulacje, w których czytamy, że decyzja ta ma tło polityczne. „PiS chce przesunąć wybory w Rzeszowie, bo ich kandydat w sondażach dostaje III miejsce” – uważa Roman Giertych.
„Trzeba anulować, bo przegramy” – kpi z koeli poseł Cezary Tomczyk. Jest to nawiązanie do głośnej sprawy sprzed dwóch lat. Podczas głosowania nad wyborem członków Krajowej Rady Sądownictwa, jedna z posłanek PiS podeszła do marszałek Witek i powiedziała, że głosowanie należy anulować, bo partii rządzącej grozi przegrana. Dyskusję zarejestrowały sejmowe mikrofony.
twitterCzytaj też:
Zburzyć, wymyć, zdekomunizować? Kandydaci na prezydenta Rzeszowa o słynnym pomniku z centrum miasta