4 maja Sejm zbierze się, by zdecydować o losie projektu dotyczącego Funduszu Odbudowy, w ramach którego finansowane będą Krajowe Plany Odbudowy (KPO) państw członkowskich UE. Wśród partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy nie ma jednak jednolitego stanowiska w sprawie, a zastrzeżenia zgłaszali politycy Solidarnej Polski, którzy deklarowali, że nie poprą KPO. W związku z tym pojawiły się spekulacje dotyczące ewentualnego rozpadu koalicji i przyspieszonych wyborów.
Sytuacja w sprawie KPO wyjaśniła się we wtorek 27 kwietnia. Tego dnia rząd uzyskał poparcie Lewicy w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, decydując się na przyjęcie warunków stawianych przez lewicowe ugrupowania. Jak się później okazało, nie wszyscy posłowie Lewicy ochoczo przyjęli decyzję o porozumieniu z PiS-em. Swoje uwagi zgłaszał m.in. Andrzej Rozenek.
Rząd szuka szerszego poparcia dla KPO
Jak wynika z ustaleń Onetu, PiS wciąż poszukuje dodatkowych głosów poparcia dla KPO wśród polityków opozycji. – Michał Dworczyk skontaktował się dzisiaj z jednym z liderów Polski 2050. Chciał poznać ich postulaty i zaprosił do rozmów na ten temat – powiedział anonimowy informator portalu. Dziennikarze skontaktowali się z Michałem Kobosko, aby zweryfikować te informacje. Kobosko potwierdził, że z Polską 2050 Szymona Hołowni kontaktował się dziś przedstawiciel rządu.
Odpowiedzieliśmy, że w interesie Polski jest zbudowanie szerokiego poparcia politycznego dla KPO, dlatego zaproponowaliśmy robocze spotkanie wszystkich sił opozycyjnych, aby wspólnie przedyskutować wszystkie wątpliwości wokół środków z Funduszu Odbudowy. Krajowy Plan Odbudowy powinien zostać poparty przez wszystkie siły polityczne w Polsce, samorządy i NGO – powiedział Michał Kobosko.
Czytaj też:
Lewica reaguje na słowa o rzekomym poparciu dla kandydata PiS na RPO. „Szaleństwo, bzdura”