– Podobają mi się w polityce plany długofalowe. Jestem zafascynowana Jarosławem Kaczyńskim, bo każde jego spojrzenie i działanie jest długofalowe. Zawsze patrzy z perspektywą. Niesamowicie go za to cenię. Dlatego jestem tu, gdzie jestem. Zdarza się, że rozmawiamy na jakiś temat, mamy inne zdania, a dopiero po jakimś czasie rozumiem, że on miał rację w swojej wizji – chwaliła prezesa PiS posłanka tej partii Małgorzata Wassermann.
W rozmowie z Interią pozytywne spostrzeżenia wyraziła również na temat działań premiera Mateusza Morawieckiego. Słów krytyki nie szczędziła jednak ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze.
Małgorzata Wassermann krytycznie o partii Ziobry
– W przypadku głosowania nad Funduszem Odbudowy argumenty, które oni (partia Ziobry – przyp. red.) podawali, dla mnie w ogóle nie są racjonalne. Nie wiem czym się kierują, ale na pewno nie dobrem Polski – stwierdziła Wassermann. Kolejną „złośliwością” w kierunku Ziobry było także stwierdzenie posłanki, że „jest przerażona stanem wymiaru sprawiedliwości”, którym to od lat przecież zajmuje się Ziobro.
Dopytywana, dlaczego z ust koalicjantów zbyt często nie płynie krytyka działań Ziobry, a zrozumienie dla jego odmiennego kierunku politycznego uznała, że „nie wie, czy krytyka ma sens”. – Myślę, że koń jaki jest, każdy widzi – dodała.
Dlaczego premier nie wyrzuci Ziobry z rządu? – dopytywał dziennikarz Interii. – Bo jesteśmy w koalicji. Mamy większość i jestem absolutnie przekonana, że Prawo i Sprawiedliwość będzie rządzić do 2023 roku. Czy w tym kształcie? To zobaczymy – odpowiedziała posłanka.
Czytaj też:
Solidarna Polska celowo niedopuszczona do głosu? Nagranie z Sejmu