Po głosowaniu nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy, podczas którego Platforma Obywatelska stanęła w jednym szeregu z eurosceptykami z Konfederacji i Solidarnej Polski, hasło „Budka musi odejść” zatacza coraz szersze kręgi. Jeden z polityków klubu KO wylicza, jakie błędy popełnił Borys Budka w rozgrywce o ratyfikację Funduszu Odbudowy:
Po pierwsze – nie obserwował dynamiki sceny politycznej i dlatego nie zareagował, gdy było już widać, że Lewica zaczyna grać własną grę.
Po drugie – nie miał żadnej strategii rozgrywania Lewicy i PiS, mimo, że ma w klubie polityków i z lewego, i z prawego skrzydła.
Po trzecie – nie zadbał o konkrety, które mógłby przedstawić opinii publicznej, a potem rozliczać z ich realizacji rząd.
– Moim zdaniem Budka naprawdę myślał, że obali rząd i będzie premierem albo przynajmniej wicepremierem i to przesłoniło mu rzeczywistość – wzdycha nasz rozmówca z KO.
– Z jego powodu znaleźliśmy się w takim momencie, w jakim była Nowoczesna po zagranicznym wypadzie Ryszarda Petru podczas puczu w Sejmie. A jeżeli chodzi o Prezydium Klubu KO, to po tej historii powinno się podać do dymisji – dodaje polityk.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.