W połowie kwietnia Sejm głosował nad kandydaturami ewentualnych następców Adama Bodnara. O stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich ubiegało się wówczas trzech kandydatów: popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Bartłomiej Wróblewski, kandydat Koalicji Polskiej i Koalicji Obywatelskiej Sławomir Patyra oraz Piotr Ikonowicz, którego kandydaturę popierała Lewica. Niższa izba polskiego parlamentu wyznaczyła Bartłomieja Wróblewskiego do objęcia funkcji RPO.
Wróblewski: Rzecznik nie powinien angażować się politycznie
Podczas 24. posiedzenia Senatu Bartłomiej Wróblewski zapewnił, że nie będzie „rzecznikiem ani rządu, ani opozycji”. – Rzecznik nie powinien angażować się politycznie, a tym bardziej stawać po jednej ze stron politycznego sporu. Innymi słowy, solennie deklaruję, że nie będę rzecznikiem ani rządu, ani opozycji, że będę stawał po stronie obywateli – powiedział. W dalszej części wypowiedzi Wróblewski zaznaczył, że jeżeli zostanie wybrany na funkcję RPO, chciałby, aby biuro rzecznika było „spluralizowane, różnorodne środowiskowo oraz światopoglądowo”.
Na czwartek 13 maja zostało zaplanowane w Senacie głosowanie w sprawie kandydatury Bartłomieja Wróblewskiego. Odbędzie się po trwającej dyskusji.
Czytaj też:
Poseł Nowej Lewicy przeprasza żonę za słowa w studiu. „Rozwodu nie będzie”