Senat w czwartek 13 maja nie wyraził zgody na to, by poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski został rzecznikiem praw obywatelskich (to drugi poseł PiS zgłoszony na to stanowisko, którego kandydatura przepadła w izbie wyższej). W RMF FM o tej sprawie z Tadeuszem Cymańskim z Solidarnej Polski rozmawiał Robert Mazurek. Dziennikarz chciał dowiedzieć się, jakie są dalsze plany Zjednoczonej Prawicy na obsadzenie stanowiska RPO.
Cymański stwierdził, że takie decyzje pozostawia ścisłemu kierownictwu PiS, Zjednoczonej Prawicy, ale określił się jako zwolennik podjęcia trzeciej próby wybrania RPO spośród parlamentarzystów.
Cymański wskazuje potencjalnego RPO. „Nie ma być to pocałunek śmierci”
Poseł Cymański zaproponował takie rozwiązanie: – Żeby w tej chwili, po niefortunnych tych dwóch podejściach zaproponować kogoś, kto będzie miał realną i wyraźną szansę przyjęcia (kandydatury – red.) przez Senat.
Mazurek zapytał wówczas, czy w takim razie Cymański rozważa kandydaturę senatorki Lidii Staroń (niezależnej). – Zdecydowanie tak, jeżeli o mnie chodzi, mam okazję ją znać od wielu lat – odparł polityk.
Po chwili Tadeusz Cymański doprecyzował:
– To jest moja prywatna opinia, nie chcę też tutaj ponad miarę... I nie ma być to, wybacz Lidio, pocałunek śmierci! Ale jej nazwisko się pojawia, bo jest niezwykle wiarygodna i ma ogromne poparcie społeczne.
Jak zaznaczył poseł Solidarnej Polski, gdyby „cały kraj” wybierał rzecznika praw obywatelskich, to senatorka Staroń „wygrałaby w pierwszej rundzie”.