W piątek 14 maja w godzinach popołudniowych zebrał się zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej. Dziennikarz Konrad Piasecki poinformował, że podjęto decyzję o wyrzuceniu z partii Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. Doniesienia te potwierdził Jan Grabiec. – Na wniosek przewodniczącego PO Borysa Budki zostały podjęte decyzje personalne o wykluczeniu z partii posła Ireneusza Rasia i posła Pawła Zalewskiego za działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny – powiedział polityk w rozmowie z TVN24.
Raś i Zalewski niedawno podpisali się pod listem 51 do szefostwa PO. „Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów” – czytamy w dokumencie.
Czytaj też:
Co się dzieje w Platformie. „Znowu namawiają Donalda, by został szefem PO. Nawet Schetyna jest za”
Raś i Zalewski krytykowali Budkę
Kilka dni temu Ireneusz Raś przyznał, że jest rozczarowany sposobem, w jaki Borys Budka prowadzi partię. – Oczekiwałem od niego, że tą swoją energię, sportową, którą posiada, przełoży również na energię w polityce. Nie widzę tego. Jestem rozczarowany – powiedział polityk na antenie RMF FM. Krytycznie o liderze PO wypowiedział się również Paweł Zalewski.
– Przywództwo jest obecnie największym problemem PO. Budka miał olbrzymi potencjał i gigantyczny mandat. Jeśli ktoś w ciągu roku traci 50 proc. poparcia, to pokazuje, że musi otworzyć mechanizmy dla innych – powiedział „Super Expressowi”. Kilka miesięcy temu Paweł Zalewski w rozmowie z „Wprost” ocenił, że „zarząd PO popełnił błąd”, opowiadając się za liberalizacją prawa aborcyjnego.
Paweł Zalewski: Zostałem wyrzucony z PO
Przed godz. 18:30 Paweł Zalewski potwierdził medialne informacje. „Zostałem wyrzucony z PO na wniosek Borysa Budki. Właśnie poinformował mnie o tym Marcin Kierwiński. Nikt ze mną nie rozmawiał, nie wiedziałem o wniosku, nie miałem możliwości się bronić, nie znam zarzutów. Jak nazwać taką procedurę, taki sąd? Czy takie są standardy PO? Czy o to nam chodziło?” – zapytał polityk.
twitterCzytaj też:
Marszałek Senatu chce „przerwać potok kłamstw”. Zbigniew Ziobro otrzyma zaproszenie