Jarosław Kaczyński podczas prezentacji Polskiego Ładu, programu Prawa i Sprawiedliwości (powstałym wspólnie z koalicjantami ze Zjednoczonej Prawicy: Porozumienia i Solidarnej Polski) na rozwój kraju po pandemii ujawnił, jakie są plany obozu rządzącego na służbę zdrowia. Jak powiedział wicepremier i prezes PiS, jego formacja zaczęła wydawać większe kwoty na ochronę zdrowia, ale „chce więcej”. – Na służbę zdrowia pieniędzy jest zawsze za mało – skwitował.
– Chcemy, by w 2023 roku osiągnąć 6 proc. PKB (nakładów na służbę zdrowia – red.), to będzie przeszło 150, a nawet 160 miliardów złotych. Chcemy w 2027 roku osiągnąć 7 proc., to już będzie około 200 miliardów, potężna suma – powiedział.
Plan PiS na służbę zdrowia. Polski Ład
– Na co to będzie szło? Co chcemy dzięki temu zyskać ? – pytał retorycznie prezes PiS, po czym przeszedł do wyliczania planów na ochronę zdrowia.
Tu krótkie podsumowanie tego, jaki jest zamysł Prawa i Sprawiedliwości w kwestii służby zdrowia:
- zwiększenie liczby lekarzy i pielęgniarek (poprzez kształcenie ich w kraju lub sprowadzanie z zagranicy);
- uruchomienie Funduszu Modernizacji Szpitali, Funduszu Medycznego i Agencji Rozwoju Szpitalu (nowe instytucje);
- zniesienie limitów u specjalistów (rozszerzenie opieki ambulatoryjnej);
- program badań profilaktycznych dla osób w wieku 40+;
- ustawa o jakości świadczeń, fundusz odszkodowawczy dla osób, które ucierpiały na skutek lekarskich błędów.
– W każdym powiecie będą 24-godzinne dyżury, które będą udzielały pierwszej pomocy. Będzie reorganizacja w służby zdrowia tak, aby działała w nagłych wypadkach na trzech poziomach: teleporada, wizyta u lekarza oraz odpowiedni odział w szpitalu – opisywał Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński: Wszystko wskazuje na to, że kończy się pandemia