Zjednoczona Prawica traci posła. Ryszard Terlecki: mała strata dla wszechświata

Zjednoczona Prawica traci posła. Ryszard Terlecki: mała strata dla wszechświata

Ryszard Terlecki
Ryszard Terlecki Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI
Prof. Wojciech Maksymowicz opuścił Porozumienie na rzecz Polski 2050 Szymona Hołowni. Transfer spowodował lawinę komentarzy polityków Zjednoczonej Prawicy. Ryszard Terlecki uważa, że to „mała strata dla wszechświata”, a Adam Bielan uderza w Jarosława Gowina.

Dotychczasowy polityk Porozumienia, a ostatnio poseł niezrzeszony prof. Wojciech Maksymowicz opuścił obóz Zjednoczonej Prawicy i przeszedł do Polski 2050 . – Jako lekarz nie mogę zgodzić się na politykę prowadzącą do zapaści polskiej służby zdrowia, a taką zapowiada . Urzędnicy przygotowali dalszą biurokratyzację, zamordyzm i centralizację. PiS forsuje powrót do czysto PRL-owskiego centralizmu, nie chcę wracać do tych czasów – mówił Maksymowicz.

Polityk Porozumienia dołącza do Polski 2050. Ryszard Terlecki komentuje

Odejście polityka Zjednoczonej Prawicy skomentował zastępca rzecznika Porozumienia. – To powinna być dla wszystkich nauczka, żeby nie wypychać tak wartościowych autorytetów jak prof. Maksymowicz, który w ostatnich tygodniach był bezpardonowo atakowany – stwierdził Jan Strzeżek. Dziennikarze złapali również wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, który wchodząc do Sejmu rzucił, że to „mała strata dla wszechświata”.

Michał Wypij uważa, że „odejście prof. Maksymowicza to efekt polityki haków, ataków lokalnych polityków ”. „To także posiew niezrealizowanych obietnic premiera dotyczących 200 mln dla regionu Warmii i Mazur. Wielka strata. Wiem jednak, że w dalszym ciągu PWM będzie pracować na rzecz swojego regionu” – ocenił inny poseł Zjednoczonej Prawicy związany z Porozumieniem.

Politycy Zjednoczonej Prawicy o odejściu prof. Wojciecha Maksymowicza

Szczeciński radny Solidarnej Polski odniósł się do słów Maksymowicz, że jego transfer do partii Hołowni jest spowodowany „względami ideologicznymi”. „Panie Profesorze, której dokładnie ideologii z tej zbieraniny? Tej od skrajnej lewicy i piorunów, czy tej absurdalnie bezideowej w stylu Joanny Muchy?” – napisał w mediach społecznościowych Dariusz Matecki.

powiedział w rozmowie z TVN24, że pod względem politycznym „nie najlepiej ocenia to przejście”. – Każdy człowiek ma swoją wolną wolę i wybór, ale kandydował z listy PiS, powinien być lojalny do końca – zauważył były marszałek . Z kolei pytany przez wpolityce.pl uderzył w . – To efekt emocji, które wicepremier nakręcał w swoim środowisku od dłuższego czasu, a teraz sam staje się ich ofiarą – skomentował.

Czytaj też:
Róża Thun nie dołączy do Hołowni? „Szymon na razie jej nie chce. W Polsce 2050 doszłoby do buntu”

Źródło: WPROST.pl / TVN24/wpolityce.pl