13 maja Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport na temat tzw. wyborów kopertowych (nazywanych też korespondencyjnymi), czyli wyborów prezydenckich z 10 maja 2020 roku, które ostatecznie się nie odbyły. Już w trakcie prezentacji wyników kontroli szef NIK Marian Banaś nie wykluczał, że Izba może złożyć zawiadomienia do prokuratury na działania kilku czołowych polityków w Polsce.
Wówczas Banaś wyliczał zastrzeżenia nie tylko do Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (NIK składała zawiadomienia na te instytucje), ale do szefa KPRM, premiera, szefa MSWiA i wicepremiera.
Onet nieoficjalnie: NIK zawiadamia prokuraturę ws. działań m.in. premiera
24 maja Onet poinformował nieoficjalnie, że Najwyższa Izba Kontroli jednak zdecydowała się na kolejny krok i złoży kolejne zawiadomienia do prokuratury. Izba – według informacji Onetu – ma to zrobić jeszcze w tym tygodniu.
Według Onetu Najwyższa Izba Kontroli zamierza skierować wnioski do prokuratury dotyczące premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka.
„Jak nieoficjalnie dowiedział się Onet, NIK w zawiadomieniach do prokuratury ma m.in. zarzucać wszystkim czterem urzędnikom przekroczenie uprawnień i rażące działanie ma szkodę interesu publicznego” – czytamy.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński dla „Wprost”: Każdy średnio rozgarnięty człowiek może załatwić aborcję za granicą