Wprost: Przed białoruską ambasadą powiedziała pani, że czujecie się do cna zmęczeni i oczekujecie realnego wsparcia od Unii Europejskiej. Czujecie, że jesteście go pozbawieni i brakuje konkretów?
Jana Shostak: Tak. Tematów jest tak wiele, że nie wiem od czego zacząć. Po pierwsze, tak jak mówiłam w poniedziałkowym wystąpieniu, chodzi o zaostrzenie sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki. Mam na myśli współpracę ekonomiczną i każdą inną, np. zakup surowców np. drewna, to samo dotyczy możliwości eksportowania towarów przez firmy – córki, w rzeczywistości należące do reżimu.
To oznacza mocniejsze niż do tej pory naciski ekonomiczne na Łukaszenkę.
Zdecydowanie. Powiedziałam również, i przypominam o tym, że ważne jest realne wsparcie dla osób, które z wielu przyczyn były zmuszone do ucieczki z Białorusi. Dziś jest wiele takich osób i inicjatyw społecznych, które warto wesprzeć, a prawie nikt o nich nie wie i o nich nie mówi. To dotyczy też polityczek i polityków.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.