W niedzielę 23 maja białoruskie władze wydały nakaz awaryjnego lądowania w Mińsku samolotu linii lotniczych Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Opozycjonista Franek Wiaczorka przekazał agencji BNS, że samolot Ryanaira został zmuszony do awaryjnego lądowania po podniesieniu myśliwca MiG-29 przez białoruskie wojsko. Powodem działań był fakt, że na pokładzie samolotu przebywał białoruski aktywista Raman Pratasiewicz, którego tuż po wylądowaniu samolotu zatrzymano.
Razem z Pratasiewiczem aresztowano także jego partnerkę, 23-letnią Sofię Sapiegę – Rosjankę studiującą w Wilnie. Serwis RBK opublikował wypowiedź adwokata dziewczyny, który twierdzi, że Sapiega została tymczasowo aresztowana na dwa miesiące. – Była przesłuchiwana. Jest podejrzana o popełnienie czynu zabronionego. Sofia Sapiega przebywać będzie w areszcie KGB – dodał.
Sofia Sapiega „przyznaje się” do winy
We wtorek wieczorem (25 maja) w sieci pojawiło się z kolei nagranie, na którym 23-latka „wyznaje winy”. Wideo przypomina to, na którym dzień wcześniej wypowiadał się także Raman Pratasiewicz. Sofia Sapiega sprawia wrażenie, jakby recytowała wcześniej przygotowany przez kogoś tekst i przyznaje się do popełnienia przestępstwa.
– Nazywam się Sofia Sapiega, jestem obywatelką Rosji, mieszkam w Wilnie. (...) Jestem redaktorem opozycyjnego kanału Czarna Księga Białorusi, w którym publikuję prywatne informacje o pracownikach służb – mówi.
Czytaj też:
Łukaszenka zaciera ręce. „Udało mu się sprowokować UE do odcięcia Białorusi od Zachodu”