TVN24 poinformowało, że prezes Najwyższej Izby Kontroli składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie prezesa Prawa i Sprawiedliwości i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Stacja wskazuje, że w oświadczeniu w tej sprawie szef NIK Marian Banaś złożył zawiadomienie o „uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw” w związku „z ostatnią medialną aktywnością” Kaczyńskiego.
Marian Banaś składa zawiadomienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego
TVN24 wylicza, że chodzi o podejrzenia popełnienia przestępstw z art. 226 par. Kodeksu karnego, art. 224 par. 2 Kk oraz art. 212 par. 1 w zw. z art. 212 par. 2 Kk.
Poszczególne artykuły Kodeksu karnego dotyczą:
- Art. 226 par. 3 – Znieważenie funkcjonariusza lub konstytucyjnego organu (par. 3 dotyczy: „Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.);
- Art. 224 par 2 – Wywieranie wpływu na czynności urzędowe („Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego”; par 2. – „Tej samej karze podlega, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej”.)
- Art 212 par. 2 – Zniesławienie (par. 2 – „Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”).
W cytowanym przez TVN24 oświadczeniu Mariana Banasia w sprawie zawiadomienia do prokuratury czytamy:
„Formułując swoje wypowiedzi pan Jarosław Kaczyński działał jako v-ce Prezes Rady Ministrów, który powinien szczególnie cenić sobie zasadę domniemania niewinności określoną w Konstytucji”.
Banaś zapewne odnosił się do niedawnych wywiadów Jarosława Kaczyńskiego, w których prezes PiS zabierał głos na jego temat. W rozmowie z „Wprost” Kaczyński mówił: – Marian Banaś sam ma kilka śledztw i to nie dotyczących kopert, tylko jego samego.
Z kolei w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” prezes PiS mówił o Banasiu: – Jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli. (...). To jest stanowisko dla ludzi, którzy są poza jakimkolwiek podejrzeniem, całkowicie czystych.
Banaś donosi na Kaczyńskiego. Fogiel: Odniesiemy się do tego, gdy otrzymamy zawiadomienie
Banaś w oświadczeniu, które opublikowała, poza TVN24, także Wirtualna Polska, podkreśla, że choć toczyły się jakieś postępowania, to nie sformułowano wobec niego zarzutów. „Jarosław Kaczyński działał jako v-ce Prezes Rady Ministrów, który powinien (...) baczyć na to, że prokuratura w okresie blisko dwóch lat nie sformułowała żadnych zarzutów” – pada w dokumencie.
Prezes NIK zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, że niektórymi wypowiedziami „w sposób bezprawny wywiera wpływ” na czynności Najwyższej Izby Kontroli i „pomawia konkretną osobę”, czyli jego. Wirtualna Polska uzyskała komentarz od wicerzecznika Prawa i Sprawiedliwości Radosława Fogla w tej sprawie. Polityk przekazał: – To wybór prezesa Mariana Banasia. Kiedy otrzymamy formalnie to zawiadomienie, to się do niego odniesiemy.