W poniedziałek 31 maja pojawiły się informacje o podpisaniu umowy o współpracy programowej między Kukiz’15 a Prawem i Sprawiedliwością. O to, co „Jarosław Kaczyński obiecał Pawłowi Kukizowi w zamian za deklarację politycznej współpracy”, został zapytany Jan Maria Jackowski.
Tego nie wiem. Ale myślę, że dramaturgia tych rozmów, które toczyły się przecież także ze środowiskiem pana premiera Gowina, pokazuje, że musiało zostać ustalone jakieś minimum programowe, które będzie podstawą tej współpracy. Mam na myśli te projekty, o których Paweł Kukiz mówi i lansuje już od dawna – powiedział senator z klubu PiS w programie „Express Biedrzyckiej”.
Kaczyński szuka zastępcy Gowina?
Na uwagę, że „wygląda to trochę tak, jakby Jarosław Kaczyński nerwowo szukał ludzi, którymi może zastąpić Jarosława Gowina”, Jan Maria Jackowski odparł: „Oczywiście, że tak”. – Ściemniałbym, mówiąc językiem młodzieżowym, gdybym mówił, że tak nie jest. Te wszystkie ruchy, poszukiwanie większości, czy to na Lewicy, czy w jakichś małych kołach, czy jakieś flirtowanie z PSL, to wszystko pokazuje, że trwają poszukiwania stabilnej większości, żeby do końca kadencji mieć komfort rządzenia – podsumował jednoznacznie polityk.
Czytaj też:
Bartosz Arłukowicz: Pancerny Marian Banaś nikogo się nie boi. Wybory są blisko