W Rzeszowie w niedzielę 13 czerwca odbędą się wybory, a mieszkańcy stolicy Podkarpacia zdecydują, kto zajmie miejsce po Tadeuszu Ferencu. O fotel prezydenta miasta starają się poseł Konfederacji Grzegorz Braun, popierana przez PiS Ewa Leniart, Konrad Fijołek (opierany przez opozycję: Koalicję Obywatelską, PSL, Lewicę i Polskę 2050) oraz Marcin Warchoł (poseł i wiceminister sprawiedliwości, popierany przez Porozumienie i Solidarną Polskę).
Wybory w Rzeszowie. Fijołek liderem sondażu
Radio ZET na niewiele ponad tydzień przed wyborami opublikowało wyniki sondażu przeprowadzonego przez IBRiS. Z badania wynika, że połowa rzeszowian chce pójść do urn wyborczych (50,1 proc. odpowiedziało „zdecydowanie tak” na pytanie, czy zagłosuje, a odpowiedzi „raczej tak” udzieliło 9,8 proc.).
Według sondażu IBRiS największe szanse na wygraną w wyborach w Rzeszowie ma Konrad Fijołek – zagłosowałoby na niego 47 proc. Taki wynik nie daje mu jednak zwycięstwa w pierwszej turze (potrzebowałby 50 proc. głosów).
W drugiej turze – wynika z sondażu – Fijołek spotkałby się najpewniej z wojewodą Ewą Leniart. Na kandydatkę popieraną przez PiS zagłosowałoby 23,6 proc. respondentów. Trzecie miejsce na podium przypadło Grzegorzowi Braunowi (10,8 proc.), a ostatni w stawce jest Marcin Warchoł, popierany też przez Tadeusza Ferenca, na którego zagłosowałoby 10,5 proc. osób. 8,1 proc. badanych nie wie jeszcze, na kogo chciałoby zagłosować.
Czytaj też:
Rzeszów. Poseł Konfederacji tańczy na rynku. Do sieci trafiło nagranie