Długi weekend, który rozpoczęło Boże Ciało 3 czerwca, właśnie dobiega końca. Ci, którzy wybrali się na dłuższy urlop, w niedzielę wracają do domów. Jak się okazuje, na krótkie wakacje z rodziną wybrał się także premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu razem z żoną Iwoną i dwójką dzieci (na zdjęciach z wyprawy nie ma drugiej, starszej dwójki) wybrali się w Bieszczady.
Premier w Bieszczadach. We wpisie wspomina Stare Dobre Małżeństwo
Na profilu premiera na Facebooku w niedzielę pojawiły się zdjęcia z wyprawy, a do fotografii premier dopisał:
„Szczególnie teraz, po trudnym czasie pandemii, bardzo potrzebujemy oddechu na świeżym powietrzu. Inaczej biegnie czas. Wspaniali ludzie. Dziękuję wszystkim, których tu spotkaliśmy. Nie ma to jak polskie góry”.
To jednak nie wszystko, bo szef rządu wspomniał jedną z piosenek kojarzącą się bezpośrednio z Bieszczadami. Chodzi oczywiście o „Bieszczadzkie Anioły” Starego Dobrego Małżeństwa.
Takie fotografie z życia prywatnego rodziny Morawieckich rzadko pojawiały się na profilu premiera - zwykle można tam znaleźć zdjęcia z jego wizyt, materiały dotyczące bieżącej sytuacji w Polsce. Ostatnio było za to głośno o memie na temat Polskiego Ładu, który znalazł się na koncie premiera.