Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama udzielił wywiadu telewizji CNN, w którym krytykował działania Republikanów podważające wynik wyborów prezydenckich w USA, przywołując wydarzenia z Kapitolu z 6 stycznia i wyrażał zmartwienie obecnym stanem demokracji w USA.
Na sam koniec wywiadu jako negatywny przykład dla USA posłużyły Polska i Węgry.
Obama: Polska i Węgry stały się autorytarne
– Wszyscy jako obywatele musimy dostrzec, że droga do niedemokratycznych Stanów Zjednoczonych to nie jest jeden etap. To cała seria kroków – stwierdził Obama. – Gdy popatrzymy na takie miejsca, jak Węgry albo Polska, które nie miały takich demokratycznych tradycji jak my, nie były w nich tak mocno zakorzenione. A jednak jeszcze 10 lat temu były dobrze funkcjonującymi demokracjami, a teraz stały się w gruncie rzeczy autorytarne – dodał.
Prowadzący rozmowę Anderson Cooper wtrącił „demokracja nie zawsze umiera w wyniku wojskowego przewrotu, demokracja umiera przy urnach wyborczych”.
– Dokładnie tak – potwierdził Obama. – Władimir Putin zostaje wybrany przez głosujących Rosjan, ale nikt z nas nie powie, że to jest demokracja, której chcemy – ocenił.
Słowa o Polsce padają w 10:05 wywiadu, który w całości można obejrzeć na YouTube.
Czytaj też:
Masakra w Srebrenicy. Apelacja ws. dożywocia dla Ratko Mladicia