– Drodzy rzeszowianie. Drodzy moi kochani sąsiedzi, przyjaciele, współobywatele naszego najpiękniejszego miasta. Bardzo wam dziękuję – mówił Fijołekk. – To wy jesteście autorami tego historycznego sukcesu. Bardzo nisko wam się kłaniam – dodawał. – Drodzy rzeszowianie, jesteście przecudowni. Pokazaliście, jakie piękne może być to miasto, jak pięknymi my możemy być obywatelami – powtarzał.
Fijołek: W Rzeszowie zwyciężyła jedność
– Piękniejszych okoliczności, w których wyłonił się nowy prezydent Rzeszowa nie można było sobie wyobrazić. Dziękuję za udział w tych wyborach, szczególnie tym, którzy oddali głos na ten program, który mam realizować – mówił dalej Konrad Fijołek. W żartach wspomniał o „najdłuższej kampania w historii nowoczesnej Europy”. – Te słupki to nadal sondaże i z pokorą będziemy czekać na ostateczny wynik wyborczy, to naturalne – przypominał.
– Chciałbym przekazać rzecz najważniejszą. W Rzeszowie drodzy rzeszowianie i drodzy Polacy nie wygrała żadna opcja, formacja, strona. W Rzeszowie zwyciężyła jedność, jedność najpierw między nami, grupą radnych, która się razem utrzymała. Potem jedność rzeszowian, którzy wokół idei, wokół programu się skupili. Jestem głęboko, że wkrótce już także w całej Polsce zwycięży właśnie ta jedność. I stąd, z Rzeszowa zacznie się powrót do samorządności, do wolności, do demokracji – podkreślał.
Rzeszowianie na wakacje
Fijołek pogratulował też kontrkandydatom i zaprosił ich do współpracy. – Od poniedziałku zakasuję rękawy i zabieram się do pracy, a wy rzeszowianie pojedziecie na swoje zasłużone wakacje – mówił. – Jestem bardzo dumny, ze mogę być waszym sąsiadem, kolegą – zapewniał. Podziękował też najbliższej osobie. – Chciałbym podziękować małżonce, przekochanej kobiecie, która wspierała mnie od zawsze. Kiedy spytałem ją czy mogę zrealizować moje marzenie, powiedziała: „kochanie oczywiście” – opowiedział. Przyznał też, że jest bardzo wzruszony, co potwierdzałyby łzy w jego oczach.
Czytaj też:
Wybory w Rzeszowie. Konrad Fijołek wygrał wybory. Kim jest?