Eugeniusz Kłopotek dla „Wprost”: Zostawiam hodowlę gęsi. Wracam do polityki

Eugeniusz Kłopotek dla „Wprost”: Zostawiam hodowlę gęsi. Wracam do polityki

Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek Źródło: Newspix.pl
Przez 20 lat Eugeniusz Kłopotek był posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po nieudanych wyborach w 2019 r. ogłosił koniec politycznej kariery i miał się skupiać wyłącznie na hodowli gęsi, w czym specjalizował się od lat. Na częściowej emeryturze nie wytrzymał jednak długo i w niedzielę został wójtem gminy Warlubie. W rozmowie z „Wprost” Kłopotek mówi o gminnych wyzwaniach, rozbracie z gęsiami i swoim pomyśle na opozycję.

Wprost: Panie wójcie, jak samopoczucie po zwycięskich wyborach?

Eugeniusz Kłopotek: Śmieję się i mówię, że nie miałeś Kłopotek kłopotów, to teraz masz.

Trochę jak Leszek Miller, nie chce pan kończyć.

Wracam do miejsca, gdzie zaczynałem z polityką.

Wraca pan do korzeni.

W latach 80. byłem naczelnikiem gminy Warlubie. Później, we wszystkich wyborach parlamentarnych, a byłem w wysokiej izbie 20 lat, dostawałem tu świetne wyniki. Właściwie najlepsze spośród wszystkich kandydatów. Ilościowo najwięcej było w Bydgoszczy, bo to duża gmina. Teraz powstała taka sytuacja, że poprzedni wójt został zmuszony do odejścia przez wyrok sądu i miejscowi, którzy mnie pamiętali i darzyli jakąś sympatią, poprosili mnie, żebym wrócił i nieco obniżył napięcie. Atmosfera tu jest dość napięta.

Artykuł został opublikowany w 24/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.