Cały czas na profilu w komunikatorze Telegram pojawiają się nowe, rzekome rewelacje, czyli treść maili z prywatnej skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. W kolejnej publikacji pojawiły się sugestie, jakoby polski rząd miał rozmawiać o pomyśle wysłania żołnierzy z Wojsk Obrony Terytorialnej, aby zabezpieczać ulice podczas Strajków Kobiet.
W ujawnionej korespondencji Michał Dworczyk miał napisać: „Użycie wojska w aktualnej sytuacji rodzi liczne ryzyka prowokacji, oskarżeń, ogromnych strat wizerunkowych dla rządu i wojska oraz budzi skrajnie negatywne skojarzenia. Obecna sytuacja powinna być zabezpieczana przez siły policyjne”.
Rzekome maile ukazały się przed tym, jak Sejm 16 czerwca rozpoczął niejawne posiedzenie, które zwołano na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego właśnie po tym, jak Dworczyk przyznał, że padł ofiarą hakerów. Tuż po tych utajnionych obradach grupa parlamentarzystek Koalicji Obywatelskiej zwołała konferencję prasową w tej sprawie.
Czytaj też:
Tajne posiedzenie Sejmu. Posłowie Lewicy wyszli z sali oburzeni. „Kpina”
Włamanie na skrzynkę Dworczyka. Kidawa-Błońska o wojsku: W której głowie zrodził się tak szatański pomysł?
Głos na briefingu zabierała m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która od razu zwróciła się publicznie w tej sprawie do szefa rządu:
– Chcemy poznać odpowiedź na pytanie: W czyjej głowie urodził się pomysł, żeby przeciwko kobietom, protestującym w naszym kraju, wyprowadzać wojsko? Kto myślał o tym, żeby te pokojowe protesty rozpędzać siłą? (...). Chcemy i żądamy odpowiedzi na to pytanie, niech premier nas nie zwodzi i wskaże osobę, w której głowie zrodził się tak szatański pomysł.
Barbara Nowacka podnosiła natomiast, że pierwsze doniesienia prasowe o tym, że rząd mógł rozważać pomysł wysłania wojska, pochodziły z grudnia 2020 roku. – Takiego skandalu, takiego pomysłu, w demokratycznej Rzeczpospolitej nie miał nikt. Takiego oburzającego, przemocowego działania – mówiła.
– Domagamy się odpowiedzi od pana premiera: Czy prawdą jest, że wysocy przedstawiciele jego rządu mieli pomysł wyprowadzania wojska i kto to był? – dopytywała Nowacka.
Ponieważ konferencja odbyła się tuż po zakończeniu niejawnego posiedzenia w sprawie cyberbezpieczeństwa, dziennikarze dopytywali posłanki o to, czy kwestia wysłania wojsk WOT pojawiła się na obradach. – To posiedzenie było utajnione i żadnych komentarzy na temat tego posiedzenia nie będziemy udzielać – skwitowała Kidawa-Błońska.
Czytaj też:
Wycieki ze skrzynki Dworczyka. Tvn24.pl: Jest drugi profil na Telegramie, też publikuje dokumenty