Wszystko zaczęło się od komentarza sędzi Trybunału Konstytucyjnego do środowego meczu Szwecja – Polska, który dla Biało-Czerwonych oznacza awans do kolejnego etapu bądź odpadnięcie z Euro 2020 (Więcej w naszej analizie scenariuszy po meczu z Hiszpanią).
Krystyna Pawłowicz walczy o zwrot mienia od Szwedów
Dla byłej posłanki PiS sportowe starcie stało się pretekstem do dochodzenia szkód po potopie. Swoje roszczenia Krystyna Pawłowicz wyłuszczyła na Twitterze.
„Szwedzi!! Przed meczem ZWRÓĆCIE Polsce ZRABOWANY i wywożony flotyllami w czasie Potopu ogrom naszego narodowego dziedzictwa, pamiątki i skarby, które przetrzymujecie”– napisała sędzia TK. Zamieściła też link do książki „Uratowane z Potopu”na temat polskich skarbów zrabowanych w latach 1655-1660, które nie wróciły do kraju.
Sędzia w swojej twitterowej tyradzie zaczepiła też historyczkę i prezenterkę TVP Magdalenę Ogórek pytając, co o tym myśli. „Pani Profesor, to jest bardzo szeroki i ważny temat… poruszę w audycji »Zagrabione« na antenie Radia Opole” – odpisała była kandydatka SLD na prezydenta w 2015 roku.
Matczak odpowiada Pawłowicz
Roszczenia Krystyny Pawłowicz ostro skomentował Marcin Matczak, profesor na Wydziale Prawa i Administracji UW, który odmówił odebrania tytułu profesorskiego od prezydenta Andrzeja Dudy, prywatnie ojciec rapera Maty. „Przed meczem Polska-Szwecja apeluję o zwrot zagrabionego przez szaleńców Trybunału Konstytucyjnego. A jeśli ktoś czuje się ofiarą siedemnastowiecznej grabieży, niech może poczyta Sienkiewicza do poduszki, a nie wypowiada się w imieniu mojego państwa” - stwierdził.