– Dzisiaj opozycja ze sobą nie rozmawia. Uważam, że to jest katastrofa. Brak współpracy. Nie wiem, czy państwo wiecie, ale nie ma tej współpracy – podsumował gorzko Robert Biedroń. Europoseł w dalszej części programu określił współpracę między opozycyjnymi ugrupowaniami mianem „szczątkowej”, „nawet nie symbolicznej” i podkreślił, że rozmowy między tymi podmiotami powinny się odbywać.
Współpraca Biedronia i Trzaskowskiego? Jednoznaczna odpowiedź
Na antenie Polsat News Robert Biedroń rozprawił się również z plotkami o tym, że wziął udział w „sekretnych spotkaniach” z Rafałem Trzaskowskim. Odpowiedział także na pytanie, czy szykuje wraz z prezydentem Warszawy wspólny projekt polityczny. – Czy to kaczka dziennikarska? – pytał prowadzący rozmowę. – Kaczka i dziennikarska, i polityczna – odpowiedział europoseł.
– Dzisiaj plan jest taki, żeby iść obok siebie i w każdym momencie zrobić scenariusz, który będzie najlepszy dla Polski, którego celem jest obalenie PiS-u, pokazanie Polski, która będzie Polską, państwem dobrostanu, w którym będziemy wszyscy godnie żyli, oddychali dobrym powietrzem, będziemy godnie zarabiali, będziemy czuli się bezpiecznie, a dzisiaj nie wszyscy czujemy się bezpiecznie, Polski otwartej i tolerancyjnej – podsumował Rober Biedroń.
Czytaj też:
Konfederacja goni KO, Zjednoczona Prawica dominuje. Najnowszy sondaż