Janusz Korwin- Mikke został przyłapany przez internautów w jednym ze sklepów w Otwocku. Polityk udał się do sklepu z elektronarzędziami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że poseł wybrał się tam w samej bieliźnie i sandałach.
Jeden z liderów Konfederacji opowiedział o kulisach zdjęcia w rozmowie z Interią. Korwin-Mikke przyznał, że przed tym, jak udał się do sklepu, pracował w ogródku przy swoim domu i „wyskoczył na chwilę coś kupić”.
Janusz Korwin-Mikke w Otwocku. Przyjechał do sklepu w samej bieliźnie
– Nie chciało mi się ubierać, bo ubieranie ze złamanym palcem jest trudne. Żona mnie podwiozła, wyskoczyłem i wróciłem do domu – tłumaczył polityk. Jak dodał, wysokie temperatury dają mu się we znaki.
Posłowi kilka dni temu przydarzył się wypadek. Zjeżdżając na rowerze z górki, wpadł w piasek. Lider Konfederacji spadł tak niefortunnie, że doznał złamania palca z przemieszczeniem. Zdjęcie ręki Korwin-Mikke zamieścił w sieci.
Czytaj też:
Janusz Korwin-Mikke zaliczył bolesną kontuzję. Pokazał drastyczne zdjęcia