Kandydat popierany przez opozycję odniósł sukces w wyborach prezydenckich w Rzeszowie, ale kilka tygodni wcześniej między KO i Lewicą doszło do spięcia za sprawą głosowania nad podziałem środków własnych z UE. „Jak ocenia Pan/i obecne stosunki między partiami opozycyjnymi (Lewicą, Koalicją Obywatelską, PSL, Polską 2050)?” – takie pytanie zostało zadane w sondażu IBRiS, który został przeprowadzony na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Jak po ostatnich wydarzeniach przedstawiają się opinie badanych?
Co dalej z opozycją? Sondaż
37 proc. respondentów uważa, że wspólny start partii opozycyjnych nie jest przesądzony ani wykluczony. Prawie tyle samo badanych (36 proc.) jest przekonanych, że opozycja jest skłócona i każda partia pójdzie własną drogą. Jedynie 13 proc. ankietowanych uważa, że opozycja będzie działać razem i stworzy wspólną koalicję lub blok wyborczy. Nieco więcej (14 proc.) nie ma zdania w tej sprawie.
Jak informuje „Rzeczpospolita”, najbardziej zdezorientowani są wyborcy Platformy Obywatelskiej. Aż 62 proc. w tej grupie uważa, że możliwe są różne scenariusze do zrealizowania. Z kolei bardzo sceptyczni co do współpracy opozycji są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. 58 proc. tych respondentów uważa, że opozycja jest do tego stopnia pokłócona, że nie uda się zbudować sojuszu.
Czytaj też:
Afera mailowa. Sondaż „Wprost”: Członkowie rządu z ograniczeniami podczas korzystania z internetu?