Bhutan. Król wędruje po kraju. Ostrzega mieszkańców przed pandemią

Bhutan. Król wędruje po kraju. Ostrzega mieszkańców przed pandemią

Jigme Khesar Namgyel Wangchuck
Jigme Khesar Namgyel Wangchuck Źródło: Newspix.pl / AFLO
Król Bhutanu Jigme Khesar Namgyel Wangchuck od ponad roku wędruje po odległych krańcach swojego kraju, by osobiście doglądać działań podjętych w walce przeciwko pandemii koronawirusa.

Ubrany w tradycyjny bhutański strój gho, z plecakiem i czapką z daszkiem 41-letni monarcha od 14 miesięcy kontynuuje podróż pieszo, na koniu, lub samochodem do odległych wiosek. Król sam kilkakrotnie przechodził kwarantannę w hotelu w stolicy, Thimphu, gdy wracał z kolejnej wyprawy.

– Gdy król podróżuje i sam puka do drzwi domów swoich obywateli, by osobiście poinformować ich o pandemii, jego skromne słowa są respektowane i traktowane bardzo poważnie – tłumaczył premier górskiego państwa Lotay Tshering, cytowany przez agencję Reutera. – Obecność Jego Królewskiej Mości daje o wiele mocniejszy przekaz niż zwykłe publikacje rządowe – dodał. Efekty wyprawy króla są widoczne – od początku pandemii w kraju wykryto 2006 przypadków zakażenia koronawirusem i tylko jeden zgon związany z COVID-19 – komentuje Reuters.

Bhutan. Szczepienia przeciwko koronawirusowi

Obawy władz przed niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się wirusa wzmaga bardzo poważna sytuacja sanitarna w sąsiednich Indiach oraz fakt, że populacja królestwa jest nieduża i wynosi niewiele ponad 750 tys. mieszkańców. - Największą obawą naszego króla jest to, że pandemia mogłaby się rozprzestrzenić jak leśny pożar, co mogłoby zdziesiątkować nasz naród – powiedział starszy urzędnik pałacu króla.

Podobnie jak jego poddani, Jigme Khesar Namgyel Wangchuck przyjął dopiero jedną dawkę szczepionki. Dotąd udało się zaszczepić 90 proc. populacji kraju jedną dawką preparatu firmy AstraZeneca, ale zapasy zostały zużyte i władze starają się o szybkie zabezpieczenie nowych dostaw. W czerwcu upływa termin podania drugiej dawki.

Bhutan jest krajem buddyjskim położonym w Himalajach oraz sąsiadującym z Indiami i Tybetem. Królestwo stara się chronić przed wpływami z zagranicy i utrzymuje stosunki dyplomatyczne tylko z 54 krajami, wśród których nie ma takich państw, jak Francja, Wielka Brytania, USA, czy Rosja. Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Królestwem Bhutanu 29 listopada 2012 roku. (PAP)







Czytaj też:
MZ: Mniej nowych zakażeń koronawirusem. Zmarło 21 osób