„Powrót Tuska” to hasło, które w ostatnich tygodniach wybrzmiewa bardzo głośno. Ponowne zaangażowanie byłego premiera i szefa PO w polską politykę, zdaniem wielu polityków i komentatorów, ma być już przesądzone. W oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcie, wicemarszałek Sejmu i poseł PSL Piotr Zgorzelski mówił na antenie RMF FM, jak wyobraża sobie rolę Tuska po powrocie.
– Donald Tusk nie wraca do polskiej polityki by zbierać kwiaty czy odbierać życzenia i gratulacje, tylko przychodzi do ciężkiej roboty. Po takiej temperaturze niechęci, takiej panice, która towarzyszy obozowi władzy widać, że ten powrót jest jak najbardziej potrzebny i pożądany – uznał. Zdaniem Zgorzelskiego, powrót Tuska będzie obejmował nie tylko zmiany w samej Platformie Obywatelskiej, ale także w całej opozycji. – Moim zdaniem będzie mógł skutecznie pomóc w zredefiniowaniu sceny politycznej, szczególnie tej na opozycji – podkreślił.
Spotkanie Władysława Kosiniaka-Kamysza i Donalda Tuska
Wicemarszałek ujawnił również, że między Tuskiem a liderem ludowców Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem doszło już do spotkania. – Relacje między tymi dwoma liderami są dobre niemalże od zawsze. To było dobre spotkanie, tak w wymiarze takim ogólnym relacjonował prezes Kosiniak-Kamysz – mówił.
Czytaj też:
Donald Tusk wróci, by rozdawać ulotki? Oburzenie po słowach Franciszka Sterczewskiego