W Kancelarii Premiera miała miejsce konferencja prasowa z udziałem szefa KPRM Michała Dworczyka, prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego oraz głównego doradcy premiera ds. COVID-19 prof. Andrzeja Horbana. Tematem briefingu były szczepienia przeciwko koronawirusowi. Po wypowiedziach uczestników miały miejsce tradycyjne pytania od dziennikarzy.
Na konferencjach obowiązuje zasada „jedno pytanie od jednej redakcji”. Dziennikarka TVN24 zadała trzy pytania, jedno z nich dotyczyło wycieku mailowego ze skrzynki Dworczyka. Prowadząca konferencję zaznaczyła, że ostatnie pytanie nie dotyczyło tematu briefingu. O aferę mailową bezskutecznie próbował też zapytać redaktor „Faktu” i dziennikarz „Faktów” TVN.
Prowadząca konferencję nie pozwoliła na odpowiedź na pytania o aferę mailową
Do zdarzenia odnieśli się w mediach społecznościowych przedstawiciele mediów. „Skandaliczne jest to wyciszanie pytań dziennikarzy o wyciek maili (bo pytania »tylko w temacie konferencji«)” – napisał Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”. Dziennikarz dziwił się, jak doszło do faktu, że „»pytania tylko w temacie konferencji« zostały standardem, który ma być respektowany, bo władza tak sobie życzy”.
Sprawę skomentowała również była dziennikarka TVN24 i „Faktów” TVN Karolina Hytrek-Prosiecka. „Co to ma znaczyć, że w Kancelarii Premiera wyłącza się dziennikarzy zadających pytania o aferę mailową? To jest Kreml czy jednak normalny kraj w centrum Europy?” – podsumowała. Do słów dziennikarki nawiązał Michał Wróblewski z WP. „Szkoda, że obecni na konferencji dziennikarze nie powtarzają pytań wyciszanych kolegów” – stwierdził.
Pytania do Michała Dworczyka o wyciek maili
W podobnym tonie głos zabrała Sylwia Czubkowska, redaktor prowadząca „Spider's Web+”. „A jakby tak za każdym razem gdy pytanie choćby o aferę mailową jest wyciszane, bo coś/covid/jedno pytanie na jedną redakcję to kolejny dziennikarz je powtarzał?” – zasugerowała.
Czytaj też:
Afera mailowa. Kolejny rzekomy mail: „Zobacz, co rozesłała... K****, zrobiła z nas debili”