Heiko Maas w rozmowie z „Rzeczpospolitą” odniósł się do kwestii Nord Stream II. Minister spraw zagranicznych Niemiec przyznał, że „stosunki Rosji z UE są mocno nadwyrężone”. Szef MSZ Niemiec dodał, że celem jest „artykułowanie własnych interesów”, jednak w przypadku łamania prawa będą zajmowanie jasne stanowiska. Jako przykład Maas podał m.in. sprawę Aleksieja Nawalnego.
Szef MSZ Niemiec: Stosunki z Polską są bliskie
Niemiecki polityk podkreślił, że w kwestii dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego Berlin „stoi razem z krajami Europy Środkowej i Wschodniej oraz USA po tej samej stronie”. Maas zaznaczył jednak, że „sprowadzanie współpracy w ramach Unii Europejskiej i NATO wyłącznie do Nord Stream 2 byłoby jednak bardzo nie w porządku”. Dodał, że stosunki między Polską i Niemcami są „bliskie i różnorodne”.
Minister spraw zagranicznych Niemiec mówił, że „Niemcy i Polska są ze sobą bardzo ściśle powiązane nie tylko gospodarczo, ale również kulturalnie i polityczne”. Maas opowiadając na pytanie o zagrożenie dla demokracji w Polsce stwierdził, że ten aspekt razem z praworządnością jest „absolutnie niezbędny dla funkcjonowania UE”. Ocenił, że „nie zawsze trzeba być tego samego zdania, ale należy szanować konsensus”.
Heiko Maas o Polsce. „Korzysta na wspólnocie w Unii Europejskiej”
– Dla nas Polska znajduje się w sercu Europy. Nie potrafię i nie chcę wyobrażać sobie Unii Europejskiej bez Polski – przyznał szef MSZ Niemiec. Według Maasa Polska bardzo korzysta na członkostwie w unijnej wspólnocie. – Rozszerzenie Unii Europejskiej na Wschód jest wielką historią sukcesu, kolejnym kamieniem milowym na drodze prowadzącej do doskonalenia europejskiego projektu pokojowego – podsumował polityk.
Czytaj też:
Spotkanie Merkel – Biden: jak pożenić Nord Stream 2 z interesami Ukrainy