Małgorzata Janowska opuściła Prawo i Sprawiedliwość razem ze Zbigniewem Girzyńskim i Arkadiuszem Czartoryskim, zakładając koło Wybór Polska. Posłanka przyznała w rozmowie z Onetem, że „nie spodziewała się takiej burzy po wyjściu z PiS”. Dodaje jednak, że „oczywiście arytmetyka jest nieubłagana i zdaje sobie sprawę z tego, że rząd oficjalnie stracił większość”.
Opuściła Prawo i Sprawiedliwość. „Program był całkiem inny niż teraz”
Posłanka krytykowała również TVP. Stwierdziła, że dziennikarze powinni pokazywać błędy partii rządzącej. A w telewizji publicznej jest za dużo propagandy. Polityk zaznaczyła, że nie jest w stanie oglądać stacji. Według Janowskiej Prawo i Sprawiedliwość powinno wrócić do korzeni. – Program proponowany obywatelom w 2015 r. był całkiem inny, niż jest wdrażany teraz – komentowała.
Posłanka tłumaczyła, że ciężko opuścić partię po tym, jak się tam znajduje przez np. 20 lat. Podkreśliła, że trzeba mieć dużo odwagi, ale w pewnym momencie w niektórych przypadkach czara goryczy zostaje przelana. – Program się zmienił. Przez półtora roku nie toczą się żadne rozmowy w Sejmie. Dostajemy SMS-y i to jest polecenie bez dyskusji i żadnych pytań – ujawniła Janowska.
Małgorzata Janowska o wyciąganiu posłów z PiS
Polityk podkreśliła, że Prawo i Sprawiedliwość „na razie” opuściło jedynie troje posłów. – Rozmowy się toczą. Są osoby, które już są zdecydowane i będą chciały zasilić nasze koło – powiedziała Janowska. Posłanka ma nadzieję, że wkrótce Wybór Polska będzie klubem. Opuszczenie PiS ma rozważać nawet 20 parlamentarzystów.
Czytaj też:
Lech Kołakowski dołącza do klubu PiS. Kim jest poseł?