Na kongresie Prawa i Sprawiedliwości przyjęto uchwałę sanacyjną przeciwko nepotyzmowi. Zakłada ona zakaz zatrudniania najbliższych polityków PiS w spółkach Skarbu Państwa i zasiadania w radach nadzorczych. Ryszard Terlecki dodał, że część osób musi liczyć się z tym, że ich krewni stracą posady. Komentatorzy zwrócili uwagę zwłaszcza na żonę Krzysztofa Sobolewskiego.
W ilu radach nadzorczych zasiada żona Krzysztofa Sobolewskiego?
Sprawę poruszył również dziennikarz „Rzeczpospolitej” Rafał Nizinkiewicz, który zapytał przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości o to „w ilu radach nadzorczych zasiada teraz jego żona?”. Polityk odpowiedział, że w żadnej. Co prawda nazwisko Sylwii Sobolewskiej widnieje na stronach spółki Orlen Paliwa, ale według 300polityki.pl „zmiany mają być widoczne w normalnym trybie dla tego typu rezygnacji”.
Żona Sobolewskiego po ślubie z politykiem trafiła do rady nadzorczej Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów. W latach 2018–2020 zasiadała w radach nadzorczych PKO TFI i Centrum Badań Jakości. Została również powołana do rad nadzorczych dwóch spółek, gdzie 100 proc. własności ma Orlen. Chodzi o Orlen Paliwa i Anwil. Z tej ostatniej miała w ostatnim czasie zrezygnować.
Doświadczenie Sylwii Sobolewskiej
Polityk PiS komentując zatrudnienie Sylwii Sobolewskiej, mówił w przeszłości RMF FM, że „jego żona w inspekcji handlowej przepracowała 13 lat i wykorzystuje swoje doświadczenie tam, gdzie to możliwe”. Szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że „jako jeden z ostatnich dowiaduje się o zatrudnieniu swojej żony”.
Czytaj też:
PiS przyjęło uchwałę wymierzoną w partyjny nepotyzm. Rzeczniczka partii: To jednostkowe przypadki