W poniedziałek 5 lipca Sąd Najwyższy uznał, że zakaz zgromadzeń wprowadzony przez rząd w 2020 roku w związku z drugą falą pandemii koronawirusa nie miał należytej podstawy prawnej. Kasację w sprawie dwóch mężczyzn ukaranych grzywną złożył Rzecznik Praw Obywatelskich.
Tym samym mężczyźni, którzy wzięli udział w zgromadzeniu zakazanym na mocy rozporządzenia z 9 października 2020 roku, zostali uniewinnieni. SN uchylił również orzeczenie skazujące tych samych mężczyzn za złamanie obowiązku zakrywania nosa i ust. Ten nakaz również uznano za wydany z przekroczeniem delegacji ustawowej.
Morawiecki: Jednoznacznie opowiadam się za życiem ludzkim
O komentarz do wyroku Sądu Najwyższego był na konferencji prasowej pytany premier Mateusz Morawiecki.
– Kiedy na szali po jednej stronie mam życie ludzkie, które jest zagrożone, a wtedy szła druga fala pandemii, a na drugiej szali tej samej wagi mam zgromadzenia, które do tego zagrożenia prowadzą, to jednoznacznie opowiadam się za życiem ludzkim – stanowczo stwierdził szef rządu.
Czytaj też:
PiS po kongresie. Wściekła Szydło, marketer Kaczyński, wielki problem Morawieckiego