3 lipca Platforma Obywatelska zyskała starego-nowego szefa, bo p.o. przewodniczącego został Donald Tusk. Skończyło to trwające blisko miesiąc spekulacje, ale i uruchomiło szereg innych. W powrocie Tuska upatrywano ratunek dla dołującej w sondażach PO. Cztery dni później, 7 lipca, „Dziennik Gazeta Prawna” i RMF FM opublikowały wyniki sondażu poparcia dla partii United Surveys z 5 lipca.
Sondaż po powrocie Tuska. Koalicja Obywatelska się odbija
Najwięcej badanych chce głosować na Zjednoczoną Prawicę (Prawo i Sprawiedliwość, Porozumienie i Solidarna Polska) – 33 proc. Druga Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Zieloni, Nowoczesna, Inicjatywa Polska) uzyskała 18,6 proc. poparcia.
Podium zamyka Polska 2050 Szymona Hołownia, na którą zagłosowałoby 16,6 proc. respondentów. „Sondaż pokazuje zmianę trendu, gdyż od lutego ugrupowanie Szymona Hołowni było przed KO” – czytamy na „DGP”.
Według sondażu do Sejmu dostałyby się jeszcze trzy formacje: Lewica (Nowa Lewica/SLD i Razem), Konfederacja i PSL – Koalicja Polska. Koalicja Lewicy mogłaby liczyć na 7,8 poparcia, Konfederacja – 7 proc., a ludowcy i ich koalicjanci na 6 proc.
Dziennikarze „DGP” na Twitterze zastanawiali się nawet, czy to odbicie KO to nie „efekt Tuska”. „Zmiana trendu – efekt Tuska?” – pisali Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak.