Przewodniczący Platformy Obywatelskiej i jego zastępcy nie pobierają wynagrodzenia za pełnione w partii funkcje. Musi im wystarczyć sejmowa pensja. Co z Donaldem Tuskiem, który nie jest posłem? Tomasz Siemoniak tłumaczył, że były premier dostaje wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji szefa Europejskiej Partii Ludowej – informuje „Fakt”.
Zarobki Donalda Tuska. 30 tysięcy złotych za bycie szefem Europejskiej Partii Ludowej
Według portalu przewodniczący EPL zarabia około 30 tysięcy złotych miesięcznie. Jako były szef Rady Europejskiej będzie też otrzymywał przez rok odprawę w wysokości około 40 tys. zł na miesiąc. Tusk na sobotniej Radzie Krajowej tłumaczył, że zamierza zrezygnować z liderowania w Europejskiej Partii Ludowej, bo „chce na 100 proc. zaangażować się w sprawy polskie”.
Następca Tuska w EPL ma jednak zostać wybrany dopiero na jesieni. Na jakie wynagrodzenie po tym okresie będzie mógł liczyć były premier? Według posłanki PO Izabeli Leszczyny Tusk powinien otrzymywać honorarium. Polityk zaznaczyła, że decyzje w tej sprawie powinny zapaść na poziomie zarządu. Leszczyna nie chciała określić, jaka to powinna być kwota.
Szef PO bez wynagrodzenia. Sławomir Neumann przypomina sprawę Leszka Balcerowicz
Sławomir Neumann podkreślił, że „Platformę stać na to, by wypłacać mu pensję, bo ugrupowanie otrzymuje subwencję”. Ewentualne wynagrodzenie dla Tuska ma być zdaniem posła rozważane dopiero po zakończeniu kadencji przewodniczącego EPL. Neumann przypomniał, że w przeszłości podobna sprawa była z Leszkiem Balcerowiczem, który został szefem Unii Wolności i miał otrzymywać jakąś pensję.
Czytaj też:
Olechowski o Tusku: Zawsze uważałem, że ma wielki potencjał. Nie zakładałbym partii z fajtłapą