„Gazeta Wyborcza” podaje, że niedaleko kładki dla pieszych, od strony ul. Górnośląskiej – teren Sejmu odgrodziła nowa brama. Ogrodzenie ma wysokość trzech metrów, ponad osiem metrów szerokości i dwa skrzydła. Jest sterowana automatycznie i wykonana z kutych z czarnej stali przęseł osadzonych na kamiennym cokole – opisuje szczegółowo gazeta. Brama posiada również furtki, także wysokie na trzy metry i 20 metrów „infrastruktury towarzyszącej” – podaje „GW”.
Brama w miejscu, gdzie zbierają się protestujący
Jak czytamy, brama została zamontowana 13 lipca, a jej koszt miał wynieść 675 tys. zł brutto. Dotychczas w tym miejscu był tylko szlaban, teraz ogrodzenie jest znacznie bardziej okazałe. „Gazeta Wyborcza” zauważa, że miejsce, w którym postawiono ogrodzenie to częsty punkt demonstracyjny dla przeciwników obecnej władzy.
Gazeta przypomina, że po podpisaniu umowy na zakup dodatkowego ogrodzenia, Centrum Informacji Sejmu tłumaczyło, że „inwestycja zredukuje konieczność stosowania przez Kancelarię Sejmu, Straż Marszałkowską i inne służby, w tym policję, droższych i mniej efektywnych rozwiązań doraźnych, co jest szczególnie istotne w kontekście prób wtargnięcia na teren Sejmu osób nieuprawnionych oraz aktów dewastacji budynków sejmowych”.
Czytaj też:
Miesięcznica smoleńska. Protest pod pomnikiem i przepychanki z policją