„Nie chcę żydostwa, nie chcę LGBT”. Konfederacja pokazała nagranie swojej sympatyczki. Film znika z sieci

„Nie chcę żydostwa, nie chcę LGBT”. Konfederacja pokazała nagranie swojej sympatyczki. Film znika z sieci

Na profilu Konfederacji w mediach społecznościowych pojawił się filmik, na którym jedna z sympatyczek partii mówi, dlaczego popiera ugrupowanie. – Nie chcę żydostwa, nie chcę LGBT – tłumaczy. Jak dodaje, „taką normalność zapewnia tylko Konfederacja”. Choć film szybko zniknął z sieci, został zapisany i odnotowany przez wielu oburzonych komentatorów. Do krytyki dołączyła także Karolina Korwin-Piotrowska, która wskazała, kim jest sympatyczka.

instagram

Na społecznościowym profilu Konfederacji pojawiło się nagranie, an którym jedna z sympatyczek partii tłumaczy, dlaczego uważa to ugrupowanie za najlepsze. Choć film szybko zniknął z konta, wielu obserwatorów zdołało zapisać materiał. A treść słów wypowiadanych przez kobietę zaskakuje.

– Dlaczego popieram ? Dlatego, że jestem totalnie przeciwko socjalizmowi. Ja nie życzę sobie, by z moich wypracowanych pieniędzy, ktoś mi to zabierał i dawał tym, którzy sobie nie radzą albo nie chce im się po prostu. Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja, mam wrażenie, zapewnia taką normalność – mówi sympatyczka partii.

Korwin-Piotrowska: „Samuela to hebrajskie imię. Żydowskie”

Do głosów oburzenia słowami „nie chcę żydostwa, nie chcę LGBT” dołączyła m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, która nie tylko skomentowała sprawę, ale i wskazała, kim jest owa sympatyczka. „To jest pani Samuela. Ta pani jest modelką. Jak mi piszecie, ma bardzo znanych i przynajmniej oficjalnie, bardzo tolerancyjnych celebryckich znajomych, którzy, kiedy to wypada, ładują sobie tęcze albo inne milutkie i przyjazne nakładki na profilowe. Filmik z tą panią jest teraz hitem sieci. Ona min. jest za Konfederacją, nie chce „żydostwa” i LGBT. Nie bądź jak ta pani. To, co mówi ta pani, nazywa się nietolerancja. Zawsze mnie zastanawia, co siedzi w głowach takich osób” – pisze Korwin-Piotrowska.

„Mamy rok 2021. Zaraz kolejna rocznica Powstania Warszawskiego. Odradza się, w blasku fleszy i przy poparciu polityków i skretyniałych mediów, nietolerancja, ksenofobia i faszyzm. Szczepionka drugiej wojny już nie działa. Czarno-białe stosy trupów w nazistowskich obozach zagłady na nikim nie robią wrażenia. To było dawno. Można oficjalnie, do kamery z uśmiechem powiedzieć, ze nie chce się „żydostwa”. To przykre. Taka jest dzisiaj Polska. lubi to. A Samuela to hebrajskie imię. Żydowskie” – dodała.

Czytaj też:
Incydent podczas „Wakacji z Konfederacją”. Chłopiec kontra Korwin-Mikke. „Proszę mu nie wierzyć”