„Niedyskrecje parlamentarne”: Powabny zdrajca Donald Tusk i zmowa przeciw Beacie Szydło

„Niedyskrecje parlamentarne”: Powabny zdrajca Donald Tusk i zmowa przeciw Beacie Szydło

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Beata Szydło w wyborach na wiceszefa PiS osiągnęła dopiero czwarty wynik, a stało się tak dlatego, że ludzie Mateusza Morawieckiego zmówili się, żeby na nią nie głosować, o czym ona wie. W ten sposób premier wyhodował sobie wroga. Obóz rządzący zlecił badania, z których wynika, że ludzie postrzegają Donalda Tuska jako zdrajcę, co jest korzystne dla Zjednoczonej Prawicy. Z drugiej strony jednak Polacy ulegają powabowi Tuska – a to nie jest dobra wiadomość dla rządzących.

Zaraz po powrocie Donalda Tuska do krajowej polityki, w rządzie zamówiono focusowe badania dotyczące wizerunku byłego premiera. – Wyszło z nich, że ludzie postrzegają obecnego szefa PO jako uciekiniera, który zostawił Polskę. Używali słowa „zdrajca”. Natomiast zaletą Tuska, wymienianą przez badanych była jego powabność. Tusk wciąż elektryzuje ludzi, a wiadomości o nim się „klikają”, co pokazują statystyki w internecie – mówi nasz informator z rządu.

Wewnętrzne badania dotyczyły nie tylko Donalda Tuska, ale i jego rodziny. – Odetchnęliśmy z ulgą, kiedy okazało się, że młodzi ludzie nie kojarzą już Kasi Tusk. Nie jest dla nich autorytetem, czy wyznacznikiem trendów. Zatem nie ma wpływu na przyciąganie młodego elektoratu do ojca – kwituje.

Artykuł został opublikowany w 29/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.