„Oho, dzisiaj o 19:30 będzie chyba kumulacja wypowiedzi po niemiecku” – napisał Jan Strzeżek na Twitterze, prognozując przebieg programu „Wiadomości” na antenie TVP. „Ten jaki opozycjonista” – odpowiedział Jacek Liziniewicz. Interakcja dziennikarza „Gazety Polskiej Codziennie” i polityka Porozumienia doprowadziła do zakładu, w którym przegrany miał wesprzeć zbiórkę kobiety, u której został zdiagnozowany rozległy nowotwór w obrębie układu pokarmowego.
„Zakład? Może przegrany wesprze jakiś cel charytatywny? O 5 dyszek?” – zaproponował polityk Porozumienia. „W sumie to na cel charytatywny to nawet mogę przegrać. Pozwolę sobie wybrać nawet cel. Ile razy powtórzoną uznajemy za kumulację?” – dopytywał Liziniewicz. „4 wypowiedzi po niemiecku? Niezależnie od wyniku zrobimy coś dobrego. Umówieni?” – kontynuował Strzeżek, a Liziniewicz przystał na tę propozycję.
Zakład Strzeżka i Liziniewicza. Polityk wsparł zbiórkę
W czwartek po godz. 20:00 Jan Strzeżek podsumował zakład. „Założyliśmy się z Jackiem Liziniewiczem o 5 dyszek, że w dzisiejszych »Wiadomościach« pojawią się przynajmniej 4 wypowiedzi byłego premiera po niemiecku. Przegrałem, z czego się cieszę! Przelewam więc stówkę na tę zbiórkę i każdego do tego zachęcam!” – napisał polityk. Do chwilii chwili publikacji tekstu łącznie na wspomniany cel uzbierano już ponad 280 tys. zł.
twitterCzytaj też:
Iskrzy na linii Marian Banaś – Zbigniew Ziobro. Chodzi o kontrolę Funduszu Sprawiedliwości?