„Nieuczciwe i niemoralne”. KO ma ustawę, chce zablokować podwyżki na lata i cofnąć decyzję prezydenta

„Nieuczciwe i niemoralne”. KO ma ustawę, chce zablokować podwyżki na lata i cofnąć decyzję prezydenta

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews
Podwyżki pensji dla polityków stały się faktem, a teraz szykują się kolejne wzrosty wynagrodzeń – tym razem dla prezydenta i samorządowców. Koalicja Obywatelska zamierza je nie tylko zablokować, ale i cofnąć niedawne rozporządzenie prezydenta.

Prezydent wydał 30 lipca rozporządzenie, w którym zadekretował podwyżki dla parlamentarzystów i szefów wielu państwowych instytucji. Pensje i uposażenia osób sprawujących funkcje publiczne zależą od kwoty bazowej, ale i mnożników przypisanych każdemu ze stanowisk. Mnożniki są zapisane w rozporządzeniu „w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe” i wystarczyła jego nowela, by bez np. udziału parlamentu, te wynagrodzenia zwiększyć.

Kwota bazowa wynosi 1789,42 zł (zapisano ją w ustawie budżetowej), a np. dla wiceministrów ustalono, że ich wynagrodzenie zasadnicze stanowi 4,4 kwoty bazowej (więc około 10 tys. zł brutto) plus dodatek funkcyjny (1,2 kwoty bazowej). Po zmianach ich zarobki znacząco wzrosły, ponieważ ich wynagrodzenie to teraz 7,04 kwoty bazowej, a dodatek – 1,92 (dotyczy zarówno podsekretarzy, jak i sekretarzy stanu). W ten sposób wzrosły np. wynagrodzenia parlamentarzystów, których uposażenie wynosi 80 proc. pensji wiceministra.

Wiceministrowie zarobią więc nie 10 021 zł, a 16 033 zł, a posłowie i senatorowie – ponad 12,8 tys. zł. Zmiany weszły w życie 1 sierpnia (rozporządzenie zmienił, a już 2 sierpnia pojawił się kolejny projekt, mający wprowadzić podwyżki dla samorządowców, prezydenta i byłych prezydentów.

Podwyżki dla polityków. Koalicja Obywatelska chce zablokować wzrost pensji

Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości ogłosiła 2 sierpnia złożenie projektu ustawy dot. podwyżek do Sejmu, a jeszcze tego samego dnia przyjęła dokument, mający zablokować te podwyżki.

, lider , napisał na Twitterze:

„Dziękuję władzom Klubu Koalicja Obywatelska za jednomyślną decyzję w sprawie ustawy blokującej podwyżki dla polityków”.

Więcej o założeniach projektu (dokument nie został jeszcze upubliczniony) tweetowali inny politycy Koalicji Obywatelskiej. Jak wynika z wpisów Michała Jarosa i Macieja Laska, projekt ustawy KO zakłada nie tylko cofnięcie decyzji o podwyżkach przyznanych przez prezydenta i premiera, ma też do końca kadencji Sejmu zablokować „możliwość przyznawania podwyżek”.

twitter

„Klub KO składa projekt ustawy o cofnięciu podwyżek przyznanych politykom przez prezydenta i premiera. Podwyżki w tej skali i tym momencie są nieuczciwe i niemoralne w momencie, w którym szaleje drożyzna, a ważne grupy zostały pominięte” – tweetował Jaros.

Z kolei Lasek tak opisywał wspomnianą ustawę: „Składamy projekt ustawy o cofnięciu podwyżek przyznanych politykom przez prezydenta i premiera. Ustawa blokuje możliwość przyznawania podwyżek politykom do końca kadencji Sejmu. Podwyżki dla polityków, gdy rząd zwiększa obciążenia obywatelom, są nie do zaakceptowania”.

Czytaj też:
Grzegorz Braun ucisza dziennikarzy w Sejmie. „Proszę nie buczeć, nie zagłuszać”