Przypomnijmy, że 30 lipca prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie, dzięki któremu podwyżki dostaną podsekretarze stanu, a to z kolei oznacza wzrost uposażenia parlamentarzystów, których wynagrodzenie jest uzależnione od wysokości pensji wiceministrów. W ten sposób uniknięto przegłosowania podwyżek w parlamencie, co już rok temu zakończyło się fiaskiem.
P.o. szefa Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział jednak na Twitterze, że Koalicja Obywatelska zablokuje zmiany. Zmiany zaproponowane przez opozycję mają nie tylko zagwarantować cofnięcie decyzji o podwyżkach przyznanych przez prezydenta, ale i zablokować możliwość przyznawania jakichkolwiek podwyżek do końca kadencji Sejmu.
Waldemar Buda publikuje wiadomość i „straszy” ujawnieniem nazwisk
Na Twitterze wiceministra w resorcie do spraw funduszy i polityki regionalnej Waldemara Budy pojawił się wpis, w którym polityk cytuje SMS, który rzekomo otrzymał od jednego z polityków opozycji. Z jego treści wynika, że opozycja jest wdzięczna PiS za podwyżki.
„Wreszcie ktoś zrobił z tym porządek, bo wstyd na całą Europę, 1/3 urzędników ministerstwa zarabia więcej niż minister, tylko się nie cofnijmy” – ma głosić SMS, który cytuje Buda. „SMS od posła opozycji, którego ugrupowanie krzyczy przeciwko. Mam takie jeszcze dwa, chyba wrzucę z nazwiskami” – dodaje polityk.
Marek Belka kpi i rzuca wyzwanie
Teraz do wpisu wiceministra odniósł się były premier, a obecnie europoseł Marek Belka. „Kuzynka mówiła, że szwagier jej sąsiada to… Ciekawe, który z posłów „opozycji” tak bardzo troszczy się o zarobki wiceministrów w pisowskim rządzie. Może jednak pan Buda pochwali się tymi nazwiskami?” – napisał kpiąco polityk.
twitterCzytaj też:
Alternatywna rzeczywistość „Wiadomości”. By bronić podwyżek dla polityków, sięgnięto po najgorsze sztuczki