O dymisji wiceminister Anny Korneckiej powiadomił nagle w środę rzecznik rządu. Jako oficjalny powód decyzji podano „niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego”. Dymisja wiceminister zbiegła się jednak w czasie z jej bardzo krytyczną wypowiedzią na temat sztandarowego programu PiS, jakim jest Polski Ład.
We wtorek 3 sierpnia Anna Kornecka mówiła w TVN24: „Czuję się w obowiązku, żeby protestować i sygnalizować, jeżeli podejmowane są decyzje, które potencjalnie – potencjalnie, bo jeszcze nie mamy ostatecznej treści ustawy w parlamencie – mogą szkodzić dużej liczbie Polaków”. Wiceminister dowodziła m.in., że „wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi (...) na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie, to są bardzo często kwoty w tysiącach”. Wcześniej podobne zastrzeżenia wygłaszał lider Porozumienia, wicepremier i szef MRPiT Jarosław Gowin.
Resort murem za Anną Kornecką
Na stronie resortu pojawiło się podsumowanie pracy Korneckiej. Ministerstwo wylicza liczne zasługi zdymisjonowanej minister, co stoi w sprzeczności z argumentacją rządu o powodach odwołania polityk z funkcji.
„Wiceminister Anna Kornecka odpowiadała za politykę mieszkaniową – wprowadzenie tzw. Pakietu mieszkaniowego, który zwiększa dostępność mieszkań dla Polaków. Nadzorowała reformę planowania i zagospodarowania przestrzennego. Pracowała nad liberalizacją tzw. ustawy odległościowej – czyli nad ułatwieniem budowy farm wiatrowych na lądzie. Przeprowadziła cyfryzację procesu budowlanego i rozpoczęła prace nad wprowadzeniem polskich REIT-ów” – czytamy.
„W lipcu, dzięki zaangażowaniu wiceminister Anny Korneckiej, ruszyły konsultacje publiczne projektu ustawy o kooperatywach mieszkaniowych. Dzięki wprowadzeniu do porządku prawnego formuły kooperatywy mieszkaniowej ułatwimy budowę domów ich przyszłym mieszkańcom” – kontynuuje ministerstwo. „Anna Kornecka przygotowała także w MRPiT projekt ustawy, mający na celu wprowadzenie bonu mieszkaniowego. Został on złożony w KPRM. Bon mieszkaniowy to element Polskiego Ładu, zakładający finansowe wsparcie dla Polaków, którzy chcą wynająć lub kupić mieszkanie bądź dom jednorodzinny, a także go wybudować” – zachwala byłą wiceminister resort.
Jak podsumowano, polityk zrealizowała 11 projektów w 9 miesięcy swojej pracy. Jak przyznawała we wcześniejszych komentarzach sama Kornecka, premier nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń do jej pracy, a zarzut o braku odpowiedniego tempa pracy uważa za nietrafiony argument. „Tempo było mordercze” – przekonywała w komentarzu na gorąco w środę wieczorem w Polsat News. Jak wówczas tłumaczyła, tłem jej zwolnienia jest wyłącznie krytyka Polskiego Ładu. Podobnymi spostrzeżeniami dzielili się również inni politycy Porozumienia, którzy także wystąpili w obronie zdymisjonowanej wiceminister.