W piątek 6 sierpnia lubińscy policjanci interweniowali wobec zachowującego się w agresywny sposób mężczyzny. Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna miał biegać po ulicy i rzucać kamieniami w okna zabudowań. Informacje mundurowym przekazała jego matka, która dodała, że jej syn zażywa narkotyki. Dolnośląska policja podała, że mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i w czasie interwencji nadal zachowywał się w agresywny sposób. Po kilku godzinach od interwencji policji mężczyzna zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie.
Interwencja policji w Lubinie. Piotr Borys: Dlaczego nie podjęto reanimacji?
Sprawa mężczyzny z Lubina poruszyła opinię publiczną. Wyjaśnień domaga się poseł KO. „Składam szczegółowe pytania do polskiej policji. Jestem po rozmowie z rodziną i obejrzeniu niepublikowanego nagrania. Jest więcej pytań! Dlaczego nie podjęto reanimacji, nie zastosowano kajdanek, wielokrotnie przyduszano Bartka? Żądamy wyjaśnień” – napisał w mediach społecznościowych poseł Piotr Borys.
– Ta sprawa musi być kompleksowo wyjaśniona, o to prosili dzisiaj najbliżsi Bartka – mama i rodzina – kontynuował polityk, dodając, że obecnie nie można „przesądzać o wszystkich kwestiach” w tej sprawie. – Nastąpiła także nieprzyjemna sytuacja próby przechwycenia nagrań od rodziny przez policję. Myślę, że to wszystko wymaga zajęcia się tą sprawą bardzo poważnie, aby więcej podobne sytuacje nie miały miejsca – powiedział polityk KO na nagraniu zamieszczonym na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Skandal na Podlasiu. Wicestarosta i policjant zamieszani w masowe trucie zwierząt?